There was a problem loading image 'images/kppo3/articles/crop-94GG62H9VgwxYcV_180x130-0.png'
There was a problem loading image 'images/kppo3/articles/crop-94GG62H9VgwxYcV_180x130-0.png'

– Nieprawdą jest, że jest to jakieś nadzwyczajne lobbowanie, nieprawdą jest, że to jest jedyny szpital, wokół którego były jakiekolwiek nieprawidłowości NFZ, że nadzór jest wyjątkowym działaniem ministra - zaznaczył Sławomir Neumann.
Na pytanie, ile razy interweniował u prezes NFZ Agnieszki Pachciarz w sprawie prywatnej kliniki Sensor badającej wzrok wiceminister odpowiedział, że pism było kilka.
– Tych pism było kilka, one zawsze były poprzedzone skargą tej kliniki na działania NFZ. To były pisma po skardze, które miały wyjaśnić działania NFZ. Albo przekonać oddziały, albo panią prezes, by działali zgodnie z prawem, procedurami i odpowiadali na pisma, które pisała ta klinika do nich, a oni pozostawali bez reakcji – wyjaśniał.
Lecznica, według dziennikarzy tygodnika „Wprost”, „naciągnęła” klientów na 1,5 mln złotych, a gdy rozpoczęły się kontrole, wiceminister osobiście naciskał na szefową NFZ, aby zaniechała postępowania.
– Mówienie, że ja w jakikolwiek sposób chciałem nakłonić, czy pilnowałem interesów tej kliniki jest kompletną nieprawdą. Moje pismo do pani prezes dotyczyło tego, żeby rozpatrzyła odwołanie. Podczas spotkań w szerszym gronie rozmawialiśmy o tym co było w pismach. Jeżeli mamy ileś skarg, minister jest od tego aby NFZ przestrzegał prawa. Chodziło w tych pismach o to aby NFZ dochował procedur – mówił wiceminister. (...)
Źródło: tvp.info