
Władysław Bartoszewski oraz kandydaci Platformy Obywatelskiej apelowali w czwartek o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Władysław Bartoszewski zadeklarował na konferencji prasowej w Sejmie, że w wyborach do PE zagłosuje na Pawła Zalewskiego, który startuje z trzeciego miejsca stołecznej listy PO. "Zalewski wykazał się wielką dojrzałością, zrozumieniem prawideł gry, umiejętnością poruszania się zagranicą i reprezentowania interesów Polski. To człowiek dialogu" - przekonywał.
"Chcę ludzi przekonać do udziału w wyborach, bo nie po to wycieraliśmy się 45 lat w komunistycznym worku ufundowanym nam w porozumieniu Stalin-Roosevelt, abyśmy w tej chwili, mając 25 lat swobody wyrażania poglądów (nie brali udziału w wyborach)" - podkreślił profesor Bartoszewski.
Jak dodał, m.in. po to siedział 7 lat w więzieniach i obozach, aby "różni posłowie i posłanki mogli dowolnie mówić każde głupstwo" i startować w demokratycznych wyborach.
Władysław Bartoszewski zaapelował, aby głosować na ludzi kompetentnych, którzy znają się na polityce europejskiej. "W europarlamencie nie potrzeba ludzi, którzy błyszczą blaskiem przejściowym, tam potrzeba fachowców" - ocenił.
Również Paweł Zalewski przekonywał do udziału w wyborach do PE. "Te wybory są niezwykle ważne, są o tym, w jaki sposób polskie interesy będą mogły być realizowane w Europie" - podkreślił.
wł/pap